Forum www.aquaparadise.fora.pl Strona Główna www.aquaparadise.fora.pl
Forum o Tematyce Akwarystycznej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Najpopularniejsze choroby ryb akwariowych-objawy i leczenie.
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.aquaparadise.fora.pl Strona Główna -> Choroby
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bumboo




Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 21:44, 12 Mar 2008    Temat postu: Najpopularniejsze choroby ryb akwariowych-objawy i leczenie.

PLEŚNIAWKA-SAPLOREGNIOZA. Sad

Wywołują ją grzyby z rodzaju Saploregnia,Achlya i Dictyuchus.
Choroba atakuje ryby osłabione i przebywające w złych warunkach,często też w zbyt niskiej temperaturze.Infekcja zaczyna się na uszkodzonych lub zniszczonych miejscach ciała ryby.Grzyby rozwijają się na obumarłych tkankach i atakują nienaruszone wcześniej miejsca.
Chorobę tę łatwo pomylić z fleksibakteriozą.Optymistyczny jest fakt,że choroba ta nie jest zaraźliwa i atakuje tylko osobniki osłabione,które uległy urazom,skaleczeniom np.w wyniku walk.

OBJAWY:-biały kosmaty nalot na ciele ryby podobny do strzępków brudnej waty

Ryb z zaawansowaną pleśniawką nie da się uratować ponieważ grzyb wnika głęboko w tkanki ryby i niszczy narządy wewnętrzne.

LECZENIE:
Jest kilka sposobów leczenia pleśniawki.Stadia początkowe lub mniej zaawansowane można leczyć solą akwarystyczną, błękitem metylenowym i gencjaną,a ostre ataki saploregniozy,obejmujące duże części ciała leczymy nadmanganianem potasu.

LECZENIE PLEŚNIAWKI SOLĄ AKWARYSTYCZNĄ:
Chorą rybę przenosimy do osobnego zbiornika z wodą pobraną z akwarium ogólnego.
Przeprowadzamy kąpiel krótkotrwałą w roporcji 15-20 g.soli/1 litr wody.
Czas kąpieli 30-45 minut.Zaleca się obserwowanie ryby podczas kąpieli,a po upływie odpowiedniego czasu przekładamy ją do akwarium,z którego została wyłowiona.

LECZENIE PLEŚNIAWKI BŁĘKITEM METYLENOWYM:
Przeprowadzamy kąpiel długotrwałą w osobnym zbiorniku.Stężenie leku 1 mg./1 litr wody.
Czas kąpieli 5 dni.

LECZENIE PLEŚNIAWKI NADMANGANIANEM POTASU-STADIA ZAAWANSOWANE.
Są opinie,iż nadmanganian potasu jest najskuteczniejszyn środkiem przy leczeniu pleśniawki.
Chore miejsca na ciele ryby pędzlujemy patyczkiem kosmetycznym z nadmanganianem potasu.Aby przeprowadzić kurację wyławiamy rybę z wody i kładziemy ją na mokrym ręczniku.Nie dotykamy ryby gołymi rękami,gdyż sopra różnica temperatur może doprowadzić do jej poparzenia.Zabieg pędzlowania zmian na ciele nie powinien trwać dłużej niż minutę.
Następnie rybę poddajemy kąpieli krótkotrwałej(do 30 minut) w roztworze nadmanganianu potasu 1g./100 l.wody.
Jeśli zmiany na ciele nie znikną ponawiamy zabieg za kilka dni.

LECZENIE PLEŚNIAWKI GENCJANĄ:
Bardzo skuteczną metodą w walce z pleśniawką jest też smarowanie ognisk zapalnych gencjaną za pomocą patyczka kosmetycznego.Tak jak w przypadku powyższego zabiegu czynność nie powinna trwać dłużej niż minutę.
Gencjanę można kupić w aptece bez recepty.Kosztuje około 1 zł.


FLEKSIBAKTERIOZA: Crying or Very sad


Chorobę wywołują bakterie z rodzaju Columnaris.Zwana jest też chorobą bawełnianą.Choroba atakuje ryby osłabione,zestresowane,zranione zwłaszcza w okolicy pyska,żywione jednostajnie,przebywające w brudnej wodzie i w zbyt wysokim pH.Columnaris najbardziej niebezpieczny jest w wyższej temperaturze(powyżej 20 stopni) i przy pH powyżej 7.Leczenie przynosi skutki jedynie w początkowym stadium.

OBJAWY:-biały meszek składający się z bardzo krótkich i gęsto umieszczonych niteczek przy otworze gębowym,na płetwach i obrzeżach łusek(najczęstsza lokalizacja).
-mogą wystąpić chwiejne ruchy,zaburzenia w pływaniu.
-apatia
-ryby mogą pływać w kółko

LECZENIE:
Jeśli pH jwody jest zbyt wysokie należy je obniżyć.
Zbiornik kwarantannowy wypełniamy wodą z akwarium.Aplikujemy trypaflawinę(akryflawinę) w stężeniu 5 g./100 l.wody.
Czas kąpieli 2-4 dni.
UWAGA! niektóre gatunki ryb nie tolerują trypaflawiny.


OSPA RYBIA-ICHTIOFTIRIOZA. Crying or Very sad


Wywołuje ją jednokomórkowy orzęsek Jchtyophtirius multifillis,zwany też kulorzęskiem,którego dorosłą postać można zauważyć gołym okiem.Masowa inwazja tego pasożyta może doprowadzić w szybkim tempie do śmierci wszystkich ryb.Żyje na skórze ryby i odżywia się wydzieliną.Zrozumienie cyklu rozwojowego kulorzęska pomoże w jego zwalczaniu.
Pasożyt przechodzi 3 fazy rozwoju:
1.Pływka-jest niewidoczna gołym okiem,poszukuje w wodzie ofiary.
2.Biała plamka na ciele ryby-pływka znalazła żywiciela i jest teraz zauważalna gołym okiem.
3.Cysta-dojrzały pasożyt,który opada na dno i zamienia się w worek rozpłodowy,zwany cystą.W worku znajduje się ogromna liczba młodych pływek.Kiedy pęka pływki rozprzestrzeniają się po akwarium w poszukiwaniu żywiciela.Trwa to od kilku minut do kilku godzin.
Uwaga!-kulorzęska można zabić tylko wtedy,kiedy w postaci pływki poszukuje nowych żywicieli.Podajemy leki właśnie wtedy,gdy kropki znikną,a wszystkie ryby narażone są na atak pasożytów.

OBJAWY:-w stadium początkowym ryby ocierają się o przedmioty w akwarium
-składanie płetw przez ryby
-następnie ryba jest obsypana na ciele i płetwach białymi punkcikami o średnicy ok.1mm.

LECZENIE:
Jest wiele sposobów na pozbycie się ichtio.Najczęściej używa się w tym celu lekarstwa na bazie zieleni malachitowej,błękicie metylenowym oraz sól akwarystyczną.Wszystkie ryby leczymy w jednym zbiorniku.

LECZENIE OSPY BŁĘKITEM METYLENOWYM:
Jest to lek bezpieczny dla większości ryb.Jedynie zaleca się stosowania mniejszych dawek tego środka w przypadku ryb kąsaczowatych np.neonów i sumów.Aplikujemy odpowiednią
dawkę leku(ilość na opakowaniu) i powtarzamy tą dawkę po 3 dniach od ustąpienia objawów zewnętrznych schorzenia.

LECZENIE OSPY SOLĄ AKWARIOWĄ.
Metoda bezpieczna dla ryb żyworodnych np.gubik,platka,molinezja,mieczyk oraz dla złotych rybek,proporczykowców i szczupieńczyków.Niestety źle wpływa na glonojady,sumy,kiryski i wiele pielęgnic.
Podczas leczenia solą ustawiamy temp.na 27 stopni.Dodajemy sól akwariową-1 łyżkę od herbaty na 5l.wody w akwarium(podawać po trochu,nie całość od razu).Jeśli zachowanie ryb będzie podejrzane podmieniamy 40% wody.Po kuracji przez kilka dni podmieniamy regularnie 30% wody,aby pozbyć się soli z akwarium.


LECZENIE OSPY WYSOKĄ TEMPERATURĄ:
To kolejny sposób walki z kulorzęskiem.Ta metoda jest zalecana dla ryb labiryntowych(bojownik,gurami,prętnik) i dużych pielęgnic z Ameryki południowej(paletki,skalary).W żadnym wypadku nie stosować w przypadku ryb zimnolubnych(welonów,karasi,kardynałków) oraz ryb z jezior Tanganika i Malawi.
Podczas zwalczania ichtio tą metodą uruchamiamy najpierw silne natlenienie wody,godatkowy napowietrzacz etc.Ustawiamy termostat na 32 stopnie i obserwujemy ryby.W przypadku niepokojącego zachowania ryb zmniejszamy stopniowo temperaturę i rezygnujemy z tej metody na rzecz innej.Kiedy kropki na ciele ryb znikną utrzymujemy temp.32 stopnie jeszcze przez 2-3 dni.Potem stopniowo powracamy do temp.optymalnej dla danego gatunku ryb.

Ospę rybią można też leczyć innymi preparatami dostępnymi w sklepach np.
-Sera Costapur(bardzo skuteczny)
-Tropical MFC.


POSOCZNICA: Crying or Very sad

Jest to choroba bakteryjno-wirusowa,która atakuje ryby osłabione jednostronnym żywieniem,przebywające w przerybionych zbiornikach i brudnej wodzie.Choroba jest możliwa do wyleczenia,ale tylko w początkowych stadium.Dlatego leczenie należy rozpocząć tuż po zaobserwowaniu choćby jednego objawu.Niestety objawy tej choroby rzadko występują razem,dlatego trudna jest identyfikacja choroby.Dodatkowo posocznica w początkowym stadium jest praktycznie niezauważalna.Choroba zaczyna się od infekcji bakteryjnej jelit,dlatego należy obserwować odchody ryb.Nie atakuje zazwyczaj wszystkich ryb.
OBJAWY:
-nastroszenie łusek
-spuchnięcie ciała
-otwarte pokrywy skrzeli
-śluzowate odchody
-brak apetytu(organy wew.ulegają częściowemu zanikowi)
-mogą wystąpić też punktowe przekrwienia
-wytrzeszcz oczu

LECZENIE:
Zazwyczaj po zdjagnozowaniu rybki jest już za późno na ratunek,ale można spróbować ją leczyć w osobnym zbiorniku metronidazolem 0,05g.na 50 l.wody.
UWAGA!Metronidazol nie szkodzi roślinom i nie zabija bakterii nitryfikacyjnych.

MARTWICA PŁETW-FIN ROT: Crying or Very sad

Choroba ta atakuje ryby przebywające przez dłuższy czas w złych warunkach hodowlanych:brudny zbiornik,stres,przerybienie,uszkodzenia ciała.Wywołują ją bakterie i grzyby.Bezpośrednią przyczyną choroby może być obgryzanie płetw przez inne ryby.Najbardziej podatne na martwicę śa ryby o długich,weloniastych płetwach oraz te o silnej pigmentacji np.black moll.

OBJAWY:
-początkowo biały nalot na brzegach płetw
-następnie płetwy zaczynają zanikać,a w końcowym stadium ulegają całkowitemu sniszczeniu aż po nasadę.Zostają gołe promienie płetw.
-kołyszące ruch
-brak apetytu

LECZENIE:
Stosujemy kąpiel długotrwałą ok.3-5 dni w Sera bactopur(dokładna instrukcja załączona do opakowania).Poprawiamy też warunki higieniczne w akwarium i urozmaicamy dietę ryb.
Można też zastosować kąpiel długotrwałą w FMC.


OODINOZA-CHOROBA AKSAMITNA LUB WELWETOWA: Crying or Very sad

Chorobę wywołuje pasożyt o nazwie oodinum pillularis,który wywodzi się ze świata roślin.Penetruje komórki skóry ryb,,korzeniami'',przy pomocy których czerpie substancje odżywcze.Pasożyty są znacznie mniejsze niż ichthyopthirius i łatwo jest je od niego odróżnić.Najczęściej atak pasożytów zaczyna się od płetw,a potem atakuje całe ciało ryby..Jest to choroba bardzo zaraźliwa.

OBJAWY:
-ryby ocierają się o przedmioty w akwarium
-zwiększa się wydzielanie śluzu
-ryby szybko poruszają pokrywami skrzelowymi
-drobny pył na ciele ryb(przypomina aksamitny nalot lub mąkę).Pył jest koloru złotawego lub żółtego.
-może wystąpić sklejenie płetwy ogonowej w wąskie pasmo.
-w stadium zaawansowanym może dojść do odrywania strzępków skóry,a oczy pokrywają się mętnym nalotem.

LECZENIE:
Stadia wcześniejsze można leczyć solą niejodowaną-1 łyżka soli/10 l.wody
Dość zaawansowaną postać ataku pasożytów leczymy przy pomocy Sera oodinopur(zgodnie z instrukcją na opakowaniu).Środek ten zabija pasożyty w ciągu 3-5 dni.
UWAGA!-nie stosować tego leku w przypadku ryb przydennych ponieważ zawiera miedź.
Stosuje się też kąpiele długotrwałe w Trypaflawinie.Czas kąpieli-do 5 dni.


ZAPALENIE PRZEWODU POKARMOWEGO: Crying or Very sad

Właściwie nie jest to choroba,ale przypadłość,która pojawia się na skutek niewłaściwej diety ryb.Najczęściej na zapalenie przewodu pokarmowego cierpią ryby roślinożerne,które są karmione pokarmem na bazie mięsnej np.zbrojniki niebieskie(popularnie zwane glonojadami) po długotrwałym karmieniu pokarmem dla ,,wszystkich ryb"wykazują objawy tej przypadłości.Zwłaszcza szkodzi im ochotka i rureczniki oraz serca wołowe.Ryby roślinożerne nie są przystosowane do trawienia pokarmów zwierzęcych.
Na zapalenie przewodu pokarmowego zapadają też ryby,które są przez długi czas karmione tym samym pokarmem,mało urozmaiconym.
OBJAWY:
-obrzęk ciała
-śluzowate odchody,które ciągną się w postaci przezroczystych pasemek
-przekrwiony otwór odbytowy(może być ale nie musi)
-czasami mogą też wystąpić podskórne wylewy w okolicy brzucha

LECZENIE:
Zastosować kilkudniową głodówkę(nawet 10 dniową).Ryby o tak poważnej niewydolności jelitowo-trawiennej i tak nie będą miały apetytu,ale na wszelki wypadek najlepiej nie podawać w tym czasie pokarmu innym rybom,które nie wykazują objawów chorobowych.
Jeśli objawy ustąpią należy podawać przez jakiś czas pokarmy lekkostrawne,a następnie zmienić dietę ryb i wprowadzić pokarmy urozmaicone,właściwe dla poszczególnych gatunków.Najlepiej też podawać witaminy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 21:06, 19 Lut 2009    Temat postu:

Dziękuję, bardzo mi to pomogło.xD
Very Happy Laughing Wink
Powrót do góry
bols
Gość






PostWysłany: Pon 22:20, 30 Mar 2009    Temat postu:

witam
jesli natomiast mam zolwia wraz z rybkami ktore zachorowaly mi na "ospe" to jemu cos grozi podczas kuracji ktora zastosuje na ryby???
Powrót do góry
ruboi190
Gość






PostWysłany: Śro 15:17, 04 Lis 2009    Temat postu: chore rybki

[ Czesc mam akwarium 40l hoduje w nim suma, glonojada, bocje wspaniałą, samca bojownika, parke mieczyków i 3 molinezje... ostatnio zdechły mi rybki tj.: 5 gupików, 2 mieczyki. choroba objawia się tym, że rybki plywają do góry brzuchem przez pewien czas i w męczarniach zdychają.... pytalam już sie w sklepie zoologicznym czym to jest spowodowane to powiedziano mi że mam podmienic wode... zrobilam to... ale rezultatów nie widac, nadal wylawiam kolejne zdechle rybki..Sad popka napowietrzająco filtrująca chodzi cały czas... temp wacha się 24-27stopni. PROSZE POMÓŻCIE!!! bo już sama nie wiem co mam dalej robic!!!Sad[/b]
Powrót do góry
asia
Gość






PostWysłany: Pon 19:42, 08 Lut 2010    Temat postu: pomocy

mam gupika samca jest chory caly dzien lezy na dnie tylko czasem plywa ale do tego jakos na boku apetyt ma dobry ale widac ze ma trudnosci ze zdobywaniem pokarmu wyglada normalnie ale nie zachowuje sie normalnie kilka razy wila sie na dole zbiornika jak waz co robidz pomocy Exclamation Sad
Powrót do góry
asia
Gość






PostWysłany: Pon 19:46, 08 Lut 2010    Temat postu:

ruboi190 twoje rybki zdychaja z przerybienia tak duzą Exclamation ilosc ryb powinienes trzymac w akwarium 200 litrów
Powrót do góry
Heineken
Gość






PostWysłany: Czw 20:46, 08 Kwi 2010    Temat postu: Mój Bojownik

Witam ... Mam taki problem z bojownikiem , mój mały brat nie wiem co się dokładnie działo ale wyłowił bojownika i położył go na stole , ryba ma rozerwaną tylnią płetwę , czy da się ją jakoś wyleczyć w prosty sposób? i czy nie zaszkodziło jej to leżenie bez tlenu?Sad
Powrót do góry
daws
Gość






PostWysłany: Śro 16:04, 21 Kwi 2010    Temat postu:

Moja rybka w okolicy oczu (bodajze nie wiem:P) sie skaleczyla i w tym miejcu sa bomble (jeb=den na oku) cale biale ( chyba to ta pierwsza choroba) lecze gencaj i nie daje skukow co mam robic????
Powrót do góry
Basia
Gość






PostWysłany: Pon 12:56, 03 Maj 2010    Temat postu: Re: Mój Bojownik

Heineken napisał:
Witam ... Mam taki problem z bojownikiem , mój mały brat nie wiem co się dokładnie działo ale wyłowił bojownika i położył go na stole , ryba ma rozerwaną tylnią płetwę , czy da się ją jakoś wyleczyć w prosty sposób? i czy nie zaszkodziło jej to leżenie bez tlenu?Sad


Ogon bojownika powinien się sam zagoić. Mój bojownik miał ogon już dwa razy porządnie obgryziony i wszystko ładnie odrasta i się goi.
A co do braku tlenu to bojowniki śąwietnie sobie radzą przy braku napowietrzania, gdzieś czytałam, że potrafią wykorzystywać powietrze atmosferyczne. Wróże wyzdrowienie o ile maluch nie wpadnie na nowy genialny pomysł. Wink
Powrót do góry
Ikumi
Gość






PostWysłany: Pią 15:40, 04 Cze 2010    Temat postu: Epidemia

Ostatnio doszło do epidemii w moim akwarium, jednak nie do końca wiem, co się stało. W akwarium miałam 4 neonki, gupika jednego, 3rybki podobne do neonek, jednak nazwy nie pamiętam i glonojada. Jako, że pojawiły się ślimaki rodzice kupili dwie, nieźle wyrośnięte bocje. Wbrew moich prośbom, kwarantanny 3 tygodniowej dla bocji rodzice nie zastosowali. 3 dni temu spojrzałam i okazało się tak: jedna bocja zdechła leżała przy pompce, druga szamotała się i była pokryta tak jak zdechła żółtymi kropkami oraz jedna neonka również była pokryta żółtymi kropeczkami, nie miała ogona... Dziś neonka zniknęła, druga bocja zdechła, glonojad też gdzieś zniknął, gupik pływa jakoś niemrawo przy dnie, ale na jedzenie przyszedł. Objawy tej choroby są podobne do opisanej tu Oodinozy, jednak nie jestem pewna, czy to aby na pewno to... Czy ktoś wie, co zrobić, poza całkowitą sterylizacją akwarium? Chciałabym temu w przyszłości zapobiec...
Powrót do góry
sohana




Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: W-wa

PostWysłany: Śro 20:45, 23 Cze 2010    Temat postu:

Przedwczoraj zauważyłam, że jedna z moich molinezji żaglopłetwych ma białe plamki na ciele. Sprzedawca w sklepie zdiagnozował to na ospę. Dał mi CMF firmy Tropical. Poza tym podwyższyła temperaturę z 24*C do 27*C. Zauważyłam dziś, że mój samiec kiryska kurczy płetwę grzbietową. Samiczka nieco delikatniej, ale też. Nie mają żadnych plamek, łuszczenia itp. Po prostu kulą płetwy. Czy jest to objaw, czy może po prostu zmiana podczas okresu godowego bo zauważyłam, że mały zaleca się do samiczki.
Pszę o jakąś pomoc =)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niewazne
Gość






PostWysłany: Wto 11:00, 24 Sie 2010    Temat postu: Pomocy Welonek

Witam mam w akwarium 3 Welonki [nieznam Płeci] Czarną,Białą,Złotą.
Dzisiaj żłoty Welonek był osłabiony,leżal do góry brzuchem.był oddalony od 2 pozostałych ryb,jest śpiący co mu dolega?
Powrót do góry
natka
Gość






PostWysłany: Sob 17:41, 28 Sie 2010    Temat postu: problem

Witam
Mam akwa 45l w nim 2 gupiki, 2mieczyki, 2skalary, samiczke bojownika i glonojada. Miałam jeszcze dwa gurami ale wczoraj jedna rybka zdechła: była osowiała, straciła apetyt, spuchł jej brzuch i siedziała w jednym kącie. Pod konic kładła sie na podłożu i wkońcu położyła sie całkiem. Myśle o posocznicy. Po jednym dniu zauważyłam niepokojące objawy drugiego gurami, tylko są nieco inne: ma dziwny nalot na całym ciele, jakby guzki na płetwach(są też obszarpane) i nitkowate odchody. Co to może być??
Poza tym patrząc na reszte rybek widze u samiczki mieczyka wzdęty brzuch i podobnie u gupika. Mam nadzieje że to tylko obfity posiłek. Pomocy!
Powrót do góry
aga28
Gość






PostWysłany: Wto 22:33, 31 Sie 2010    Temat postu: czy ktos wei co to moze byc za choroba u bojownika?

Witam, w tym roku dokladnie w lutym kupilam bojownika niebeiskiego i 3 samiczki. Akwarium ma 12 l, roslinka jest, podloze z drobnych kamyczkow i filtr. karmnie je granulkami, platkami z witaminami i zcasem robaczkami. Ogolnie na brak apetytu ich nie mghe narzekac Wink. Moj bojownik jest rtaczej bardzo ciapowaty odnosnie samiczek, wczesniej mialam taka samiczke ktora buntowala reszte samic i doslwonie mu pletwy podgryzaly, udalo mi sie to rozwaizac, wykukalam te ktora buntowala i udalo sie wymienic na szara lagodna i zapanowal spokoj, bjownik odzyl. Niepokoi mnie to iz zauwazylam ze jego pletwy sa jakby takie ogolnie wyszcerbione, kolor jakby wyblekl i ma takie dziwne kropeczki, plamki male i czarne, zauwaqzylam tez w pewnych miejscach na pletwach u niego takie przeswity i spora 1 dziurke, prosze o pomoc, co to moze byc? taki piekny ten moj bojownik, uweilbiam go Wink, co to moze byc? widze ze te pletwy staja sie tzn wizualnie jakby coraz slabsze, bojownik ogolnie ejst ruchliwy, w nocy najbardziej, czy to mozliwe od tego?, ma apetyt , zauwazylam tez ze lubi plywac czesto tzn pzrebywac po tej stronie gdzie filtr i plywa wzdluz , naprzeciw i spowrotem, to normalne?
Powrót do góry
lilana
Gość






PostWysłany: Pon 18:07, 04 Paź 2010    Temat postu: choroby rybek

Moje molinezje krzywo pływają i kładą się na boku.Wyłowione zdychają.Padły mi już 3 sztuki a mam ich jeszcze 17 sztuk.Mają sklejone płetwy ogonowe i grzbietowe.Nie jestem jakąś zapalaną akwarystką,akwarium dostałam w spadku.Proszę o pomoc.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.aquaparadise.fora.pl Strona Główna -> Choroby Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin